piątek, 26 czerwca 2015

O czymś innym :)

      Witajcie :) Sama nie wiem od czego zacząć. Tyle mam rzeczy które chciałabym wam pokazać i opisać.  Ale jest tego tak dużo a do tego ciągle coś dochodzi. A jeszcze trzeba trochę czasu zagospodarować . Kurczę jeszcze Google+ coś mi szfankuje. Komentarze zaznacza jako spam :/   Aż nie mam do niego cierpliwości :/  Jednak powiem wam że się zmotywowałam. Od początku tygodnia zaczełam szlifować rosyjski żeby od września móc zacząć naukę od postawy kolejny język. Nie wiem jednak czy to będzie język niemiecki czy angielski. Obydwa języki są przydatne.  Z jednej strony gdzielkowiek by się nie wyjechało to znajomość angielskiego ułatwia podróż ale z kolei mam w planach wyjazd do Niemiec. Na dzień dzisiejszy to wyjazd na jakiś czas. Ale czy tylko na jakiś czas? Nie wiem. Może jak wyjedziemy... Dołączymy  do narzeczonego to podejmniemy odecyzje o pozostaniu tam na stałe.  Los tak nam płata figlę że i taka opcja może być. Hm...Ale co kolwiek bym sie nie zdarzyło  i jaką byśmy decyzje nie podjeli zostaje dylemat. Jaki język się uczyć ?:) Dwóch na raz plus szlifgowanie rosyjskiego ( żebym nie zapomniała :))  nie będzie łatwe. A o to moi pomoce naukowe :) 



I tak wpis miał być o czyms innym i był o czymś innym :) dodam jednak że dziś mija 4 lata od kiedy jestem z T. :) Jak ten czas szybko zleciał :) 

                                                    A co u was? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz